Choinki już gotowe


Wcale nie takie „byle co”!

Zimowy dzień. Miasto Szczawno-Zdrój świątecznie przystrojone. Szkoła też już prawie gotowa. Tym razem młodzież klas 7 i 8 podczas warsztatów „Ekochoinka” przygotowała świąteczne dekoracje wykonane z „byle czego”, czyli z materiałów do recyklingu, by zachęcać do dbania o przyrodę przez powtórne wykorzystanie różnych rzeczy. Warsztaty poprowadzili ks. Marcin i pani Teresa Jagielska. Ks. Marcin przypomniał młodym ludziom historię bożonarodzeniowego drzewka. Opowiedział o zwyczajach góralskich, związanych z ubieraniem choinek i podwieszaniem ich u sufitu. Jeden z uczniów przeczytał historię świątecznej choinki: „Choinka jest nawiązaniem do rajskiego drzewa poznania dobra i zła. Często określana jest także jako „drzewo życia”– poprzez swoją trwałą zieleń. Pomaga przeżywać świąteczną radość, przez co idealnie wpisuje się w klimat Świąt Bożego Narodzenia – przypomina o chrześcijańskim fundamencie tych Świąt i potrzebie pielęgnowania wartości, które są ożywcze i niezbędne do życia. Co ciekawe, zwyczaj stawiania drzewka jest w Europie stosunkowo młody. Najstarsze doniesienia o choince – drzewku przyozdabianym na Boże Narodzenie, wywodzą się z Alzacji – pogranicza Niemiec i Francji. Pierwsze przekazy pochodziły z końca XV wieku. Wtedy domy ozdabiała jabłoń, ale ponieważ zimą, w czasie Świąt Bożego Narodzenia trudno było znaleźć kwitnące drzewka liściaste, stąd szukano innego pomysłu. W naturalny sposób wybór padł na iglaki. W ten sposób na wspomnianych terenach pojawiła się tradycja stawiania w domach sosen, świerków lub jodeł, które następnie przyozdabiano m.in. jabłkami, orzechami czy różnego rodzaju ozdobami z papieru”. Do wykonania na warsztatach świątecznych ozdób i ekochoinek przygotowano: pojemniki-wytłaczanki po jajkach – z nich uczniowie zrobili gwiazdy betlejemskie, butelki – z nich zostały wykonane osłonki do światełek, stożki styropianowe – na nich uczniowie przyklejali łyżeczki, szyszki, patyczki po lodach – z nich zostały zrobione szopki i ozdoby na choinkę, filc – z niego zrobiono choinki (uczniowie wycięli paski z filcu i nakręcili je na patyczki do szaszłyków). Zabawie nie było końca! Po warsztatach można było swoje prace zabrać do domu i upiększyć nimi mieszkanie. Nie zabrakło też zdjęć, by pokazać innym, że można z niczego zrobić ciekawe rzeczy. Jak mówił ks. Marcin: „to, co jest inne, niepowtarzalne i wykonane przez siebie, jest modne”.ks. Marcin

,